Na farmie wuja Toma było wiele atrakcji, ale też i zadań do wykonania, jak to w gospodarstwie bywa. Pierwszym zadaniem było wydojenie krowy, następnie rozpoznawanie i nazywanie znajdujących się tam zwierząt. I oczywiście karmienie zwierząt, najtrudniej było nakarmić alpaki, które kiedy tylko zobaczyły marchewki zaraz je zjadały zanim się zorientowaliśmy. Po skończonych zadaniach, oczywiście nastąpił czas zabawy, czyli: kąpiel w basenie z kukurydzą, huśtawki, park linowy, labirynt, …